Nowoczesny świat ma dużo barier ochronnych. Gdzie nie popatrzymy, zewsząd widać ostrzeżenia i nakazy które mają uchronić nas od zagrożenia. Gdy słowo ,,bezpieczeństwo” towarzyszy nam ciągle to nieświadomie zaczynamy odczuwać zagrożenie nawet jeśli nie istnieje. Zjawisko to odnosi się bardzo mocno do opiekunów, którym oczywiście zależy na bezpieczeństwie ich pociech. Lecz co myślą na temat sami zainteresowani?
Młodzi ludzie, głównie w okresie dorastania szukają silnych wrażeń. Oczywiście nie ma jasnych zasad, ale nie łudźmy się – dzisiejsi szesnastolatkowie przeważnie próbowali już alkoholu, często regularnie palą – nie zawsze jedynie tytoń – zdają też sobie sprawę czym jest seks, często teoretycznie, ale nierzadko również praktycznie. Nie mówimy tutaj o jakieś aberracje, tylko o zupełnie zwykłą młodzież ciekawą świata wokół. Młodzież która cały czas jest nadzorowana tak, aby na pewno włos jej nie spadł z głowy. W takiej rzeczywistości nie dziwi, że młodzi ludzie, chcą wyrwać się z pod osłony i poczuć coś rzeczywistego – poczuć smak realnego życia, bez bocznych kółek rowerka.
Ciekawość i potrzeba przygód jest naturalna u przedstawicieli naszego gatunku w pewnym wieku. W jaki zatem sposób ukierunkować je tak aby nie mieć w domu młodocianego palacza albo nie zostać babcią we wczesnym wieku średnim?
Umożliwić młodzieży smakowanie takich doświadczeń aby sami nie czuli potrzeby, uciekania się do zachowań społecznie nieakceptowalnych. Jak picie taniego piwa w parku może pociągać dla kogoś kto uprawia żeglarstwo morskie lub lata na szybowcach? Każda z tych dyscyplin jest dostępna dla młodzieży w relatywnie młodym wieku. Wszystkie umożliwiają poczucie realnego życia, gdzie musimy radzić sobie sami bo mama czy tata nie wytrze za nas nosa. A to jedynie dwa przykłady. Mając odrobinę dobrej woli można znaleźć zajęcie jakie odciągnie naszą młodzież od zajęć których lepiej unikać.
Podsumowując, jeśli zainteresujemy się znalezieniem naszym pociechom zajęcia i obdarujemy je odrobiną wiary w ich odpowiedzialność to istnieje spora szansa, że kłopoty wychowawcze jakie ma większość rodziców, będą nas dotyczyć w mniejszym stopniu. Nie bądźmy bowiem naiwni – młodość ma swoje prawa.
Nazwa użytkownika